Najstarsze miasto i kolebka przemysłu tkackiego w Łódzkiem. Zgierz, jakiego nie znacie

Zgodnie z obietnicą powracamy do Zgierza. W ostatnim wpisie opowiedzieliśmy o różnego rodzaju atrakcjach tego powiatowego miasta w województwie łódzkim. Tym razem chcemy przybliżyć Wam jego historię oraz opowiedzieć o kilku XIX-wiecznych zabytkach. Zapraszamy do wspólnej podróży po tym niedocenianym mieście.

Zgierz, czyli miasto o wielotysięcznej (!) historii

Zanim przejdziemy do zaprezentowania kilku zgierskich zabytków, nie sposób nie opowiedzieć – chociaż pokrótce – o osadnictwie na tym terenie Polski. W Zgierzu i współczesnych niedalekich wsiach, np. Rosanowie, Emilii, Ciosnach, Skotnikach, pierwsze ślady krótkotrwałych i kilkusezonowych obozowisk myśliwych pochodzą aż z… VIII – IV w. p. n. e. z epoki neolitu.

W następnych tysiącleciach tereny te także były zamieszkiwane przez kolejne fale osadnicze. Warto podkreślić, że tamtejsi mieszkańcy się zmieniali. Archeolodzy odkryli wiele cennych znalezisk, np. pozostałości po drewnianych chatach zbudowanych techniką słupowo-plecionkową, cmentarzyska, a także kamienne paleniska, biżuterię, naczynia czy narzędzia.

W epoce średniowiecza Zgierz otrzymał prawa miejskie. Pierwsze pisemne wzmianki o tym miejscu pochodzą z 1231 roku. Lokacja nastąpiła prawdopodobnie w XIII w. – przed 1288 rokiem, ponieważ z tego okresu pochodzi pierwsza informacja, że Zgierz jest miastem – najstarszym w województwie. W 1420 roku król Władysław Jagiełło odnowił prawa miejskie Zgierza.

Jedna z zabytkowych ulic Zgierza – ul. Narutowicza

Z okresu pierwszych wzmianek o tym mieście pochodzą: odkryta chata zbudowana na zrąb oraz jama gospodarcza, która służyła do przechowywania zboża. Do połowy XIII w. ludzie osiedlali się w dolinie Bzury, by następnie zacząć przemieszczać się na suchsze, wyżej położone tereny. Tę migrację potwierdza odnaleziony drewniany dworek z XIV w., którego pozostałości odkryto w ogrodzie parafialnym nieopodal kościoła pw. św. Katarzyny w Zgierzu. Jeśli chcecie przeczytać więcej o tej dawnej i nieco bardziej współczesnej historii miasta, odsyłamy Was do kalendarium.

Początki wielkiego przemysłu w Łódzkiem

Dla Zgierza przełomowym momentem w jego historii stał się początek XIX w. W 1800 roku miasto to liczyło zaledwie 582 mieszkańców, a cały powiat – bez udziału miast – 20 432. W latach 1817-1820 na teren Zgierza przybyło kilku majstrów sukienniczych, m.in. Jan Fryderyk Zachert, Karol Gottlieb Sanger, Karol August Meissner czy Jan Henryk Teske. Zapoczątkowali oni nową epokę dla całego regionu obecnej centralnej Polski.

Osobą, która przyczyniła się do rozwoju sukienniczego Zgierza był Rajmund Rembieliński. Zaprosił on zagranicznych rzemieślników, tkaczy, którzy chętnie zaczęli się osiedlać w najbliższej okolicy. Dzięki podpisanej 30 marca 1821 roku tzw. „Umowie Zgierskiej” posiadali oni szereg przywilejów i ulg.

Kopię „Umowy Zgierskiej” można zobaczyć obok hostelu Folkier

Imigranci otrzymywali m.in. działkę i bezpłatny wyrąb lasu pod budowę domu. Ponadto nie musieli opłacać cła od przywiezionego ruchomego majątku oraz byli zwolnieni – przez okres 6 lat – z płacenia podatków. Osiedlający się osadnicy oraz ich synowie zostali również zwolnieni – na czas 6 lat – ze służby wojskowej. A to tylko część przywilejów, jakie im przysługiwały.

Z oferty Zgierza chętnie korzystali przemysłowcy, głównie niemieccy. Szybko miasto stało się centrum produkcji tekstylnej w Królestwie Polskim. Dopiero później część specjalistów zaczęła osiedlać się w Łodzi i tam budować swoje przedsiębiorstwa. Warto więc zapamiętać, że to Zgierz był pierwszym wielkim włókienniczym miastem w Łódzkiem. Co warte podkreślenia, w tym roku obchodzimy 200-lecie „Umowy Zgierskiej”. Jeśli chcecie poznać szczegóły tego dokumentu i jego wpływu na rozwój całego województwa, odsyłamy Was TUTAJ.

Po prawo – jedna z tablic upamiętniających 200-leci „Umowy Zgierskiej”

Zgierz tkaczem stoi

Władze Królestwa Polskiego chciały, by przemysł tekstylny stał się trzecim filarem – obok górnictwa i hutnictwa – gospodarki. Dzięki tej rewolucji Zgierz przeobraził się w centrum włókiennictwa oraz przeszedł przemiany urbanistyczne, społeczne i gospodarcze. Nowi zagraniczni osadnicy zaczęli osiedlać się w Nowym Mieście, czyli po lewej stronie rzeki Bzury. Podaliśmy już informacje, ile ludności liczył Zgierz w 1800 roku – dla porównania zaledwie 65 lat później – posiadał on 86 domów murowanych, 378 budynków drewnianych, a także 10 300 mieszkańców.

Zachowało się około trzydziestu drewnianych domów tkaczy z lat 20. XIX w. Postawiono je dla imigrantów – specjalistów z zakresu sukiennictwa, którzy mieli utworzyć wzorcowe przemysłowe miasto ze Zgierza.

Wszystkie ocalałe budynki postanowiono zgromadzić w jednym miejscu – tak powstał Park Kulturowy Miasto Tkaczy. Znajduje się on w historycznej dzielnicy Zgierza, która powstała w latach 1821-1830. Stanowi przykład epoki biedermeier. 

Dom Turysty przy ul. Księdza Szczepana Rembowskiego

Jeśli chcecie przejść się po tej zabytkowej części miasta, należy udać się ul. Długą (np. od pomnika Jeża przy Placu Jana Pawła II) do skrzyżowania z ul. Narutowicza. Gdy dotrzecie na miejsce, po obu stronach drogi znajdują się zabytkowe zabudowania. Podpowiadamy, że skręcając z ul. Narutowicza w Rembowskiego, również odnajdziecie wiele pięknych starych domów tkaczy – a także kilka dodatkowych atrakcji.

Wróćmy do Parku Kulturowego. Powstał on w 2003 roku. Celem jego założycieli była ochrona unikatowego – na skalę europejską – układu urbanistycznego miasta z pierwszych lat po podpisaniu „Umowy Zgierskiej”. Miejsce to udostępnia turystom zabytkowe obiekty, w których działają różnego rodzaju instytucje i stowarzyszenia, np. Centrum Konserwacji Drewna, świetlica środowiskowa, kawiarnia, a dla szukających odpoczynku znajdzie się nawet hostel 🙂 i to w folkowych klimatach. Więcej o projekcie „Miasta Tkaczy” możecie przeczytać TUTAJ. A poniżej przygotowaliśmy minigalerię zdjęć z naszego lofrowania po historycznej części miasta.

Gdy już jesteśmy przy wspomnianej bazie noclegowej, warto wspomnieć, że możemy tam (ul. Rembowskiego 1 w oficynie) zobaczyć na podwórku tablice informacyjne o „Umowie Zgierskiej” i historii Zgierza.

Co więcej, jest tam wystawiona kopia w/w umowy. W czasach pandemii, gdy do zgierskiego muzeum nie możemy się wybrać, a i inne atrakcje turystyczne są niedostępne dla zwiedzających, jest to bardzo istotna wiadomość. Uważamy, że wystawienie edukacyjnych tablic na zewnątrz było świetnym pomysłem. Dzięki temu zabiegowi żaden lockdown nam nie straszny – możemy w łatwy sposób dowiedzieć się wielu interesujących informacji nt. Zgierza.

Jedna z najbardziej zniszczonych tablic informacyjnych z jeżem

Jeż ze Zgierza, czyli urocze miniaturki

Na koniec musimy poruszyć jeszcze jedną bardzo ważną kwestię. Jak już wiecie z poprzedniego wpisu, z tego miasta pochodzi Jeż ze Zgierza 🙂 Wspominaliśmy wcześniej, że pomnik, znajdujący się na Placu Jana Pawła II, to nie jest jedyny kolczasty zwierzak, jakiego możemy spotkać w centrum miasta.

Gdy już będziecie spacerować po Parku Kulturowym Miasto Tkaczy, zobaczycie przed każdym zabytkowym budynkiem tablicę informacyjną, na której przymocowana jest… urocza miniaturka jeża. Niestety, okoliczni mieszkańcy nie dbają o swoją małą ojczyznę – część materiałów turystycznych jest zniszczona.

Mamy nadzieję, że naszymi wpisami zachęciliśmy Was do odwiedzenia niedocenianego Zgierza. I choć – zdaniem wielu – miasto to znajduje się w cieniu Łodzi, to wyjeżdżając poza jej granice można znaleźć w nim wiele interesujących zakątków. Bardzo żałujemy, że nie dane nam było zobaczyć wszystkich zgierskich atrakcji. Trzeba jednak pamiętać, że lofrowaliśmy tam w czasach, gdy placówki kulturalne były zamknięte. Nie smuci nas to, ponieważ jest to powód (numer cztery?) do kolejnej wizyty w Zgierzu. Mamy nadzieję, że w bardziej sprzyjających okolicznościach.

Każdy z naszych wpisów oznaczamy serią hasztagów, które będą stanowić dla Was informacje dot. danego miejsca. Szczegóły dostępne TUTAJ.

#dladzieci #atrakcje #bezbiletu #zbuta #dopoduszki

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij